Zwykle nie zastanawiamy się na co dzień, co by tu zrobić, żeby|n|nasze miasto było piękniejsze, bardziej zadbane, a tym samym bardziej|n|cywilizowane i kulturalne. Zanim jednak zaczniemy coś robić|n|ustalmy, czego nie robić – to znacznie łatwiejsze zadanie.|n||n| Na przykład zacznijmy od tematu, który jest bliski wielu z nas,|n|bo któż nie lubi psów? Każdy z nas, kto był u rodziny lub przyjaciół|n|za granicą, np. w Niemczech, i spacerował z psem, nie zostawiłby|n|psich odchodów na ulicy, ale u siebie w mieście tak. Ciekawe dlaczego?|n|A jak wiadomo zły to ptak, co własne gniazdo kala. Tymczasem|n|wizyta w innym mieście, które jest czyste, zadbane i wolne od psich|n|odchodów sprawia, że przez nasze głowy błyskawicznie przebiega|n|myśl „a u nas...” i zaraz pojawia się następna – „oni powinni”.|n||n| Nie pytaj, co twoje miasto może zrobić dla ciebie, pytaj, co ty możesz|n|zrobić dla swojego miasta – moglibyśmy sparafrazować słowa|n|prezydenta J.F. Kennedy’ego, uderzając w górnolotne rejestry, ale|n|właściwie w tym zdaniu zawiera się idea patriotyzmu – w naszym|n|przypadku – lokalnego. Chodzi o to, żebyśmy sami czuli odpowiedzialność|n|za miejsce, w którym żyjemy i za naszego psa. Nawet najgorętszy|n|miłośnik psów nie lubi mieć psiej kupy na butach...|n||n|
Joanna Jędrusik
***
wot
Informacja dotycząca plików cookies Strona korzysta z plików cookies w celu jej prawidłowego działania i realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Jeżeli wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies, kliknij w przycisk "Rozumiem i akceptuję".