„Książka za papier”. Niby nic a tak wiele!”

W obliczu dostępności licznych mediów i nowoczesnych technologii, czasami odnosi się wrażenie, że książka staje się przeżytkiem. Czymś, co odchodzi do lamusa... Na szczęście to tylko wrażenie. Książka jest „narzędziem” po które – przy założeniu, że czytanie lub zdobywanie wiedzy jest pasją - chętnie sięgają zarówno dorośli, jak i młodsi. Wiadomo też, że zdobywanie środków na nową literaturę nie jest proste. W rzeczywistości szkolnej, a tym samym w większości szkół, tego rodzaju zakupy nie są priorytetowe. Łatwiej zdobyć fundusze na zakupienie różnorodnych pomocy naukowych, niezbędnych do przeprowadzenia lekcji, niż na nieobowiązkową literaturę, dlatego też w naszej szkole postanowiono coś zmienić w tej kwestii i zorganizowano zbiórkę makulatury.

|n|Do przeprowadzenia akcji przystąpiono z niemałymi obawami, a przysłowiową „chwilą prawdy” miały być dni 24-25 stycznia 2013 r. Bez głośnego artykułowania, w myślach organizatorek akcji nieustannie były obecne nurtujące pytania: „Czy będzie jakikolwiek oddźwięk?”, „Czy uda się zgromadzić wystarczającą ilość makulatury, by móc dokonać chociaż drobnych zakupów?”. Szacowano że zgromadzenie 1500 kg będzie prawdziwym sukcesem.

|n|Obawy okazały się zupełnie bezpodstawne. A wysokość uzyskanych środków finansowych zaskoczyła dosłownie wszystkich. Ogółem zebrano bowiem 5360 kg papieru. W zestawieniu klasowym najwięcej zgromadziły klasy: 6b – 1040,6 kg ; 3a – 765 ; 1a – 702,6. Indywidualnie natomiast liderami konkursu zostali: Michał Sikora (klasa 6b) – 513,4 kg ; Magdalena Nowak (4a) – 353,7 ; Krzysztof Czycharowski (3a) – 351 ; Maciej Jagiełło (6b) – 198,9 ; Adam Stefka (3a) – 190 ; Dan Różnicki (2a) – 157,5 ; Martyna Santarius (6b) – 157 ; Zofia Teper (2b) – 148 ; Katarzyna Machej (1a) – 128,5 ; Maciej Zgondek (3a) – 128 ; Klaudia Knobloch (4b) – 126 ; Krzysztof Banaś (4a) – 105. Łączna wartość uzyskana ze zbiórki to: 1608 złotych!

|n|I krótkie, ale ważne przemyślenia na koniec. Nie byłoby powyższej – bardzo dużej – kwoty bez ciekawego pomysłu pań Magdaleny Glac (nauczycielki matematyki) i Renaty Mróz (nauczycielki przyrody), które zaprosiły do współpracy bibliotekarkę Ewę Mrowiec. Nie byłoby powodzenia akcji bez wspaniałej postawy i zaangażowania uczniów oraz ich rodziców!

|n|W imieniu organizatorek chciałabym bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy aktywnie włączyli się do zbiórki, przeprowadzonej w formie konkursu grupowego (uwzględniającego klasy), jak i indywidualnego. Gratulujemy zwycięzcom. Dziękujemy również chłopcom z klasy 6b, którzy wytrwale pomagali przy załadunku makulatury do transportu.

|n|W związku z powodzeniem tego małego, a mimo to niemałego przedsięwzięcia już dziś zapowiadamy kolejną edycję tego przedsięwzięcia w przyszłym roku.

|n|Ewa Mrowiec