- Projekt „Szlakiem cieszyńskiego tramwaju” – Przystanek 3
- Projekt „Szlakiem cieszyńskiego tramwaju” - Przystanek 1
- Projekt „Szlakiem cieszyńskiego tramwaju” - Przystanek 2
- Projekt „Szlakiem cieszyńskiego tramwaju” – Przystanek 4
- Projekt „Szlakiem cieszyńskiego tramwaju” – Przystanek 5
- Projekt „Szlakiem cieszyńskiego tramwaju” – Przystanek 6
- Projekt „Szlakiem cieszyńskiego tramwaju” – Przystanek 7
- Projekt „Szlakiem cieszyńskiego tramwaju” – Przystanek 8
- Projekt „Szlakiem cieszyńskiego tramwaju” – Przystanek 9
Projekt „Szlakiem cieszyńskiego tramwaju” – Przystanek 3
Spędzić czas, myśląc
Rozpoczyna się jedno z największych przedsięwzięć remontowych w historii Cieszyna i Czeskiego Cieszyna. Służy rekonstrukcji symbolicznego szlaku tramwaju z początku ubiegłego wieku, przebiegającego od Wyższej Bramy, przez Rynek, ulicę Głęboką, Zamkową, aż po ul. Hlavní (Główną) i Nádražní (Kolejową) po dzisiejszej czeskiej stronie miasta. Rozmawiamy ze Stanisławem Kaweckim, Sekretarzem Miasta, głównym „motorniczym” szlaku tramwajowego, mającym zapewnić sprawną koordynację remontu, toczącego się na oczach wszystkich mieszkańców. Spotkaliśmy się przy Moście Przyjaźni.
Gdzie tętni „serce” projektu, a gdzie jest jego „rozum”?
Stanisław Kawecki: Sercem jest miejsce, w którym właśnie się znajdujemy – Most Przyjaźni. Po remoncie, idąc w jego stronę z ulicy Zamkowej, wejdziemy bezpośrednio na zielony dach zupełnie nowego obiektu, który zastąpi wysłużoną i nieczynną strażnicę. Będzie to miejsce widokowe, widowiskowe i relaksacyjne. W środku budynku powstanie transgraniczne centrum turystyczno-informacyjne Cieszyna i Czeskiego Cieszyna, przed którym stanie wierna replika dawnego cieszyńskiego tramwaju.
… „rozum” projektu?
Ludzie myślący. Mamy projekt turystyczny dla ambitnych, choć nie tylko. Nie do końca jestem przekonany, czy w Cieszynie powinniśmy liczyć na turystę masowego, jak ma to miejsce niektórych kurortach. Mając takie miasto, nie oprzemy też naszej turystyki tylko na „balonikach na druciku”.
Turysta ambitny… Czy to niezbyt snobistyczne?
Tu nie chodzi o „snobizm”. Są różne formy turystyki. Nasi mieszkańcy i turyści dostaną przestrzeń, gdzie będą mogli spędzić czas, myśląc, jeśli tylko będą mieli na to ochotę. Myślenie i wyższe potrzeby kulturowe to dziś wartości deficytowe, do których się wraca. A Cieszyn ma w tym obszarze wiele do zaoferowania. Pamiętajmy, że historycznie ulica Głęboka należała nie tylko do handlowców i właścicieli kamienic, ale było to miejsce spotkań i spacerów. Zapewne chętnie wsiadano do… tramwaju. Powstanie przestrzeń także bardziej przyjazna naszym mieszkańcom oraz osobom prowadzącym działalność w tym miejscu, co jest równie ważne.
To może lepiej mówić o turystyce angażującej?
Tak. To może bardziej trafne określenie.
Na czym to angażowanie turysty ma polegać?
Na cieszyńskim szlaku pojawią się oznakowane symboliczne „przystanki” z płytą mosiężną zawierającą fragment planu miasta przyległego terenu i niewielkim słupkiem, dzięki któremu – z wykorzystaniem aplikacji lub metod tradycyjnych – zaznajomimy się nie tylko z historią miejsca, w którym się ten „przystanek” znajduje, ale także z różnymi wartościowymi odniesieniami – wnikając szerzej i głębiej w cieszyńską rzeczywistość. Inaczej mówiąc, przechodzień będzie mógł się szybko zorientować, gdzie jest teraz, gdzie znajduje się w sensie historycznym, co warto zobaczyć w pobliżu, gdzie wstąpić. Dzięki dedykowanej aplikacji mobilnej będzie można modyfikować i rozbudowywać ofertę.
A gdzie w tym wszystkim tramwaj?
Nie tak dawno w Cieszynie i Czeskim Cieszynie przeprowadzono wspólne badania marketingowe na temat produktów turystycznych, z którymi może kojarzyć się Cieszyn. Wynika z nich jasno, że aby podnieść turystyczną rangę Cieszyna, musimy zwiększyć jego ofertę z dotychczasowej – jednodniowej i nieco przypadkowej na planowaną, weekendową. W przypadku tej ostatniej tramwaj symbolizuje pewną całość i wielostronność oferty. Przed stu laty był przykładem innowacyjności i mobilności. Pamiętajmy, że to najnowocześniejszy środek komunikacji na tamte czasy. Był pierwszą miejską linią elektryczną, a nie spalinową. Dodatkowo łączył dwa brzegi Olzy.
A co będzie nowoczesne dla nas, współczesnych?
Nie zdradzając szczegółów, wiadomo że miejski mapping to bardzo atrakcyjne rozwiązanie. Wszystko wskazuje na to, że stanie się on wieczorową codziennością po obydwu stronach Olzy, obrazującą historię tramwaju, a więc także miasta i regionu. Mapping to projekcja multimedialna na autentycznej elewacji wybranego obiektu. U nas będzie to cieszyński Ratusz, a u sąsiadów jeden z budynków przy ul. Głównej. Nowoczesny performance będzie stałym elementem promocyjnym tramwajowego szlaku.
Jak mapping i multimedialne przystanki mają zatrzymać turystę na weekend?
Mapping będzie odbywał się wieczorem, co samo przez się zwiększa szansę widzów na dłuższy pobyt. Po drugie, informacje na przystankach mogą mieć różne zastosowanie, przenosząc uwagę zwiedzającego w obszary wymagające dłuższej eksploracji. Przystanek, jak sama nazwa wskazuje, ma zatrzymać pieszego, dając niezbędne informacje do dalszej podróży. Kierunków odkrywania Cieszyna jest wiele.
Przenieśmy się teraz na… Wyższą Bramę. Co zobaczymy?
Zobaczymy oznaczony początek (zarazem koniec) szlaku tramwaju, a także natkniemy się na pojedynczą szynę w chodniku, która ten szlak ma wyznaczać i odpowiednio prowadzić turystę przez śródmieście.
Jak to jedną? Skoro tory składają się z dwóch szyn!
To wymiar symboliczny. Sam tramwaj to przecież też metafora. Chodzi przede wszystkim o rozbudzenie wyobraźni, odnalezienie punktów stycznych z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Dać się zaprosić do prowadzenia, do myślenia i działania. Pewną analogią jest rozwijający się od lat Cieszyński Szlak Magnolii. Początkowo spacery te przyciągały grupkę pasjonatów, a teraz przyjeżdża na szlak kilkuset turystów z całego regionu. Wiadomo, że szlak ten to nie same drzewa i krzewy, ale znacznie więcej. Przede wszystkim są to historie ludzkie i relacje międzyludzkie, osadzone w określonym miejscu i czasie oraz przestrzeni miasta.
Dojeżdżamy do płyty Rynku. Co dalej? Co widzimy?
Jeszcze nie. Zatrzymajmy się na chwilę na ul. Szersznika. Naprzeciwko Kościoła św. Krzyża jest kamienica. Obecnie bez tynku na elewacji, z widocznymi starymi cegłami. Przy pracach budowlanych odsłonięto stalową belkę podtrzymującą strop. Okazało się, że jest to fragment toru tramwajowego, wykorzystany przez właściciela po jego rozbiórce. Takich ciekawostek i artefaktów jest i będzie więcej.
A czego będzie więcej na płycie Rynku?
Spora rewolucja będzie pod Rynkiem, gdzie zainstalowana zostanie nowa infrastruktura umożliwiająca właściwe zasilanie w energię elektryczną dużych wydarzeń. Dotychczas organizatorzy okazjonalnych imprez nierzadko musieli korzystać z głośnych, spalinowych agregatów prądotwórczych. To się wreszcie skończy. Podobnie zostaną przygotowane przyłącza prądu dla ogródków gastronomicznych stawianych sezonowo przy pierzei zachodniej. Usprawniony zostanie system odprowadzania wód deszczowych, a także wykonane zostaną przyłącza wody do dwóch zraszaczy poprawiających mikroklimat na Rynku w upalne dni.
Tego, co pod ziemią, nie widać. Jakie zmiany zobaczymy na własne oczy?
To, co najbardziej wartościowe, nie zawsze jest od razu widoczne. Projekt zakłada przejście w zrównoważone zarządzanie przestrzenią publiczną. Oznacza to wykorzystanie potencjału całej płyty Rynku, a nie tylko jej części, jak to jest obecnie. Warto sobie uzmysłowić, że aktualnie przemieszczamy się w pewnych utartych ciągach komunikacyjnych, idąc choćby z ulicy Szersznika w stronę Głębokiej. Nie dostrzegamy potencjału innych miejsc Rynku, przykładowo niemałej przestrzeni płyty znajdującej się bliżej budynku Poczty. Może też dlatego, że to miejsce jest obecnie najmniej atrakcyjne. Dzięki małej architekturze nadamy tej przestrzeni nową funkcjonalność. Wróćmy jednak do tego, jakie zmiany mieszkaniec Cieszyna zobaczy wprost. Dzięki wyrównaniu poziomów całej powierzchni Rynku, to jest płyty wewnętrznej, drogi okalającej Rynek oraz chodników przyległych do podcieni i kamienic, przestrzeń stanie się bardziej przyjazna i dostępna, szczególnie dla osób, które nie są w pełni sprawne. Nawierzchnia płyty wewnętrznej oraz drogi wokół Rynku zostanie wyrównana poprzez przełożenie istniejącej kostki granitowej, chodniki zyskają nową nawierzchnię z płyt granitowych. Na Rynku staną nowe ławki, donice z zielenią, w tym niewielkimi drzewami oraz inne elementy małej architektury. Akcent „tramwajowy” stanowić będzie pamiątkowa tablica w rejonie dawnej mijanki wagonów. W trzech punktach staną nowe latarnie doświetlające wnętrze Rynku. Naszym zamiarem jest także ujednolicenie wyglądu ogródków gastronomicznych, co będzie wymagało zrozumienia i współpracy z przedsiębiorcami. Jeśli dodamy do tego nową organizację ruchu wyłączającą całkowicie możliwość przejazdu samochodów w określonych godzinach, przestrzeń na pewno stanie się bardziej przyjazna dla mieszkańców i atrakcyjna dla turystów.
Póki co, z ulicy Szersznika zniknęły taksówki i pojawił się kolejny ogródek. Jak zareagowali Cieszyniacy?
To temat poza projektem, ale mieszczący się wewnątrz nowej strategii zarządzania przestrzenią publiczną. Ma być bardziej dostępna, estetyczna i zachęcająca do spędzania w niej większej ilości czasu. Jest bardzo pozytywny odzew mieszkańców, choć zapewne nie wszystkim taksówkarzom spodobało się przesunięcie postoju taksówek o kilkadziesiąt metrów. Usłyszałem to osobiście, korzystając z usług tej branży. To pokazuje, że część zmian może budzić kontrowersje, mimo ich wieloletniego i etapowego konsultowania i prezentowania na różnych płaszczyznach i w różnych gremiach.
To chyba nic nowego dla wytrawnego urzędnika…
Może i nie, ale nie mam wątpliwości, że koordynowanie przebiegu realizacji projektu i odpowiedzialność za całość przedsięwzięcia to jedno z najtrudniejszych zadań w mojej wieloletniej pracy w cieszyńskim samorządzie.
Wróćmy na szlak. Idziemy ulicą Głęboką i …?
I zwraca naszą uwagę pewnego rodzaju wyciszenie przestrzeni, a z rzeczy namacalnych poszerzone miejscowo i zrównane z poziomem drogi chodniki, nowe ławki i punkty zieleni. W pasie istniejącej obecnie jezdni zauważymy i poczujemy pod nogami nową, a jednak starą nawierzchnię, ponieważ całość wewnętrznej części ulicy Głębokiej wypełni historyczna, ciemnoczerwona kostka porfirowa, w tym wydobyta ostatnio spod asfaltu, podczas remontu ulicy Frysztackiej i Hażlaskiej. Nawierzchnia chodników wykonana zostanie z różnowymiarowych, prostokątnych, odpowiednio licowanych płyt szarego granitu. Tu poczujemy nową jakość pod nogami, jednak nawiązującą wyglądem do nawierzchni historycznej. Oczywiście towarzyszyć nam będzie szyna tramwajowa zatopiona w nawierzchni chodnika. Cieszyniacy zorientują się również, że zniknęły tak zwane „niehistoryczne” murki ciągnące się miejscowo od ulicy Browarnej w dół Głębokiej. Ich miejsce zastąpią zintegrowane z zielenią i ławkami schody.
Jak Urząd zamierza informować o przebiegu inwestycji?
W górnej części ulicy Głębokiej, na wysokości banku, znajduje się wnęka. Na potrzeby trwania projektu zostanie ona tak zaadaptowana, aby każdy zainteresowany mógł zaznajomić się ze szczegółami remontu i jego przebiegu. To ważne miejsce dla całości przedsięwzięcia. Wlicza się w narzędzia komunikacji z mieszkańcami. Oprócz „info – wnęki”, komunikaty o przebiegu remontu ulicy Głębokiej, a może i kolejnych etapów projektu, pojawiać się będą w „Wiadomościach Ratuszowych” oraz dedykowanej podstronie strony internetowej Urzędu: www.um.cieszyn.pl.
A tramwaj?
Jak wspomniałem, stanie przy nowoczesnym centrum informacji turystycznej, skąd zaczynaliśmy dzisiejszą wizualizację. W istocie jednak będzie się poruszał w naszej wyobraźni, a właściwie poruszał wyobraźnię, spajając w całość rewitalizowany i funkcjonalnie zupełnie nowy obszar Cieszyna i Czeskiego Cieszyna.
Skoro mowa o czeskiej stronie miasta, to co tam się stanie?
W zakresie estetyki i przestronności będą to adekwatne i równie atrakcyjne rozwiązania do tych, które będą po stronie polskiej, obejmując główne arterie komunikacji śródmieścia (ul. Hlavní i Nádražní). Niestety, ze względów konserwatorskich nie było możliwości, aby szyna tramwajowa biegła także wzdłuż ich części szlaku.
Czyli nie będzie szyny w Czeskim Cieszynie?
Niestety nie. Szlak będzie znakowany w nawierzchni chodników charakterystycznymi kostkami, natomiast symboliczne przystanki będą miały identyczny wygląd i funkcję jak te po naszej stronie miasta.
Coś nas jednak musi dzielić…
Nie, nie powinno nas nic dzielić. Natomiast zawsze dobrze, jeśli coś pozytywnego będzie nas wyróżniać. Mówię tu o obydwóch brzegach Olzy.
Dziękujemy za rozmowę.
Stanisław Kawecki - od 2013 Sekretarz Miasta Cieszyna, od 1995 roku pracownik cieszyńskiego samorządu.